Zmora klientów – wrzecionowate pasma, które występują najczęściej na skórze ud, brzucha, pośladków i piersi (u kulturystów i osób uprawiających sporty siłowe umiejscawiają się także na ramionach, barkach, klatce piersiowej). Białe lub czerwone – w zależności od stadium. Im później zaczniemy je leczyć, tym gwałtowniej maleje prawdopodobieństwo całkowitego usunięcia. Jednym słowem – rozstępy. Dziś podpowiemy, jak skutecznie z nimi walczyć.
Za przyczynę powstawania rozstępów uważa się nadprodukcję hormonu stresu – kortyzolu. Wydziela się on na skutek wspomnianego stresu, ale także w okresie dojrzewania, podczas ciąży oraz w wyniku nadmiernego tycia. Jego nagromadzenie we krwi powoduje upośledzenie funkcjonowania fibroblastów, czyli komórek produkujących białka: kolagen i elastynę, odpowiedzialnych za elastyczność skóry.
Zdrowe włókna kolagenu są niebywale wytrzymałe i praktycznie nie do przerwania.
Jeśli jednak zostaną wytworzone przez uszkodzone fibroblasty, staną się słabe i kruche. Podczas mocnego rozciągania się skóry (np. w przypadku gwałtownych wahań wagi), zamiast rozciągać się – pękają, czego efektem są właśnie rozstępy. W momencie ich powstawania, skóra zazwyczaj delikatnie swędzi lub piecze.
Czym uderzyć w rozstępy?
Najistotniejszą kwestia w przypadku usuwania rozstępów jest ich odpowiednie zdiagnozowanie. Aby określić stadium rozstępów oraz możliwość ich usunięcia, zwraca się uwagę przede wszystkim na kolor. W fazie początkowej rozstępy wyglądają jak różowe lub fioletowe prążki. Na tym etapie można je jeszcze skutecznie zlikwidować. Z czasem ulegają rozjaśnieniu, przybierają białawy kolor i stają się wyczuwalne w dotyku (bliznowaceją). Wówczas nie ma już możliwości pozbycia się ich na stałe, podejmowane działania mają wówczas sprawić, by uległy spłyceniu, bądź przybrały barwę otaczającej skóry.
W pierwszym przypadku (rozstępy różowe, czerwone i fioletowe) stosuje się zabiegi stymulujące fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny (im większe zagęszczenie włókien, tym większa szansa na usunięcie rozstępów). Takimi zabiegami są: endermologia, masaże, a także fale radiowe. Podczas zabiegu RF do stymulacji dochodzi po podgrzaniu skóry do temperatury powyżej 40°C, co powoduje skracanie włókien (efekt momentalnego napięcia skóry). Przy użyciu tej metody stosuje się serię 5-10 zabiegów wykonywanych co 10-14 dni. Proces usuwania rozstępów przy użyciu fal radiowych trwa więc ok. 3-6 miesięcy.
W drugim przypadku (rozstępy w fazie bliznowacenia, wyczuwalne w dotyku) możemy zaproponować zabiegi mające na celu ich spłycenie, poprawę wizualną skóry, a więc: zabiegi złuszczające, mikrodermabrazję, kwasy, peelingi głębokie. Aby wyrównać strukturę rozstępów stosuje się eksfoliację kwasami AHA lub mikrodermabrazję, czyli zabiegi średniogłębokie. Ich działanie polega na złuszczeniu wierzchniej warstwy naskórka. Procesy regeneracji zachodzące po zabiegu, działają na spłycenie powstałych ubytków skóry spowodowanych rozstępami. W tym przypadku stosuje się około 5-8 zabiegów złuszczających wykonywanych w odstępach 14-dniowych. Wspomagająco można wykonać także zabiegi pobudzające skórę do produkcji włókien kolagenu i elastyny, czyli wymienione wcześniej: endermologię, masaże, RF.
W leczeniu białych rozstępów stosuje się także zabiegi złuszczające o głębokim działaniu (są to zabiegi medyczne), tj. laserowe leczenie np. za pomocą lasera fraxel, dermabrazję lub kwasy o bardzo wysokim stężeniu.
Co dalej? – czyli klient po wyjściu z gabinetu
Jeśli nasz klient ma naturalną skłonność do powstawania rozstępów, oprócz profesjonalnych metod oferowanych w gabinecie medycyny estetycznej, należy zwrócić także uwagę na konieczność pielęgnacji domowej. Najprostszym sposobem wpłynięcia na jędrność skóry jest codzienne wmasowywanie kosmetyków nawilżających i ujędrniających (ważne jest, żeby masować skórę, a nie jedynie wklepać balsam). W ich składzie warto poszukać wyciągu z soi, skrzypu, glikoprotein, wyciągu z liści miłorzębu japońskiego, witaminy C, witaminy A, kwasu mlekowego, kwasu hialuronowego. Można zalecić naprzemienne stosowanie zimnej i ciepłej wody pod prysznicem. W codziennej diecie – zalecić uzupełnienie witaminy E (odpowiedzialnej za elastyczność skóry) i cynku (biorącego udział w syntezie kolagenu).
Dominika Pawlikowska, Róża Detmer