Na forach internetowych wrze od dawna: IPL czy Light Sheer? Czym depilować, żeby było skutecznie, szybko i bezboleśnie? Która technologia jest bezpieczniejsza,
a która tańsza? To pytania pojawiające się już niemal standardowo. Spierają się o nie zarówno klienci, jak i sami kosmetolodzy. Light Sheer przez długi czas był uważany za bezkonkurencyjny. Ma jednak solidną konkurencję, której nie można bagatelizować.
Na początek kilka informacji porządkujących:
Słowo laser jest skrótem od angielskiego Light Amplification by Stimulated Emissfion of Radiation – działa przy pomocy uporządkowanej wiązki światła o jednej długości fali.
Light Sheer (skrót LS) to technologia, która pojawiła się na rynku w latach 80. i od tej pory jest systematycznie rozwijana. Stąd też częściowo bierze się jego popularność – był to pierwszy laser gwarantujący skuteczny i jednocześnie umiarkowanie komfortowy zabieg depilacji.
Wcześniej używane lasery: aleksandrytowy, rubinowy, Nd:Yag, ze względu na swoją inwazyjność i bolesność przy wykonywaniu depilacji, dość szybko zostały wyparte ze znacznej części salonów właśnie przez LS.
W latach 90. pojawiły się urządzenia IPL, które od tego czasu cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Co ważne – mimo, że wymienia się je w literaturze fachowej obok klasycznych laserów, laserami nie są. Wykorzystują działanie szerokiego spektrum niespójnych pulsujących fal świetlnych (stąd nazwa Intense Pulse Light). Zależnie od długości – mogą zostać absorbowane przez różne chromofory,bez uszkodzenia otaczających tkanek. Zastosowanie odpowiednich filtrów zwiększa możliwości zastosowania IPL do: zamykania naczynek, leczenia trądziku, czy rozjaśniania przebarwień. Popularny E-light dodatkowo wykorzystuje technologię fal radiowych. Pierwsze urządzenia IPL faktycznie nie dorównywały klasą laserom Light Sheer, jednak IPL tzw. drugiej generacji (obecnie powszechne na polskim rynku) bez problemu wytrzymują porównanie.
Co warto porównać?
Porównaliśmy więc te cechy obydwu urządzeń, które mają wpływ na końcowe opinie naszych klientów. A zatem: efektywność i komfort zabiegu.
Efekt porównania przedstawia poniższa tabela:
Pora na wnioski
Niestety, jednoznaczne orzeczenie na korzyść jednej bądź drugiej metody jest niemożliwe. Zabieg wykonany przez sprawne urządzenie IPL , zgodnie z zasadami sztuki, daje efekt trwałego usunięcia włosów (trwałość w tym przypadku oznacza wykonywanie zabiegów przypominających – patrz: tabela). Często jednak o efektywności serii, ale też o odczuciu bólu, świadczą cechy indywidualne – po obydwu stronach zdarzają się więc klienci niezadowoleni z jakości zabiegu, co trudno satysfakcjonująco uzasadnić.
Żadne z urządzeń nie daje 100% gwarancji skuteczności, obydwa mają oczywiste ograniczenia w postaci braku barwnika we włosach (tu lepiej radzi sobie LS),
albo też w przypadku ciemnej karnacji (melanina w skórze także absorbuje światło – obydwie technologie zadziałają podobnie).
Nie chcemy zajmować się kwestiami marketingowymi. Choć pojawiają się w dyskusjach, to motywacje towarzyszące wypowiedziom, min. w Internecie, zostawiamy Państwa trzeźwemu osądowi. Jak wiadomo, finalnie to klienci zweryfikują, czy urządzenie w naszym gabinecie spełnia ich oczekiwania. Niezależnie od tego, czy korzystamy z Light Sheer czy IPL.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Dominika Pawlikowska, Róża Detmer