Skóra jest największym narządem człowieka. Zajmuje bowiem średnio około 2 m2 naszego ciała i waży ponad 2 kg. Pełni ona również wiele istotnych funkcji, związanych m.in. z utrzymaniem stałej temperatury oraz odbieraniem bodźców czuciowych (za pomocą receptorów). Jednak jej najważniejszym zadaniem jest stworzenie bariery przeciwko szkodliwym czynnikom zewnętrznym i uniemożliwienie przedostania się chorobotwórczych drobnoustrojów do wnętrza organizmu.
W działaniach ochronnych skóry niezwykle istotny jest łój o lekko kwaśnym odczynie, który znajduje się pod jej powierzchnią. Największa ilość sebum występuje zaś w okolicach twarzy, a zwłaszcza w strefie T (czoło, nos, broda). Aby jednak skóra mogła prawidłowo funkcjonować i zapewniać odpowiednią barierę przeciwko niekorzystnemu wpływowi czynników zewnętrznych, niezbędne jest dbanie o jej kondycję. A w tym przypadku doskonale sprawdzą się nawet domowe sposoby oczyszczania cery.
Dlaczego oczyszczanie skóry jest tak ważne?
Prawidłowo oczyszczona skóra będzie nie tylko pełna blasku, ale też lepiej dotleniona. Wszystko za sprawą odblokowania ujść gruczołów łojowych, czyli, potocznie mówiąc, porów skórnych. Oczyszczanie twarzy jest też niezbędne z tego względu, iż pozwala na utrzymanie odpowiedniej równowagi kwasowo-zasadowej (optimum między pH 4 a 6) oraz zapewnia właściwe funkcjonowanie warstwy hydrolipidowej. A płaszcz ochronny skóry, zbudowany własnie z wody i lipidów, jest odpowiedzialny za nawilżenie i zatrzymanie wody w komórkach.
Od czego zacząć?
Pierwszym krokiem do uzyskania czystej i promiennej cery w okolicach twarzy jest jej dokładny demakijaż. Zmywanie makijażu najlepiej zacząć od rzęs oraz ust, ponieważ barwniki zawarte w tuszu i pomadce są najtrudniejsze do usunięcia i mogą się rozmazywać. Ostatnimi czasy modną i zarazem naturalną metodą demakijażu stało się oczyszczanie skóry olejami. W przypadku OCM, czyli Oil Cleansing Method, wykorzystuje się mieszanki różnych substancji. Do przygotowania naturalnego preparatu niezbędny jest przede wszystkim olej rycynowy (bazowy), który ma właściwości oczyszczające. Można do niego dodać inny olejek, dostosowany do potrzeb skóry konkretnej osoby, np. z pestek winogron (o działaniu nawilżającym i przeciwstarzeniowym), arganowy (odżywczy) lub eukaliptusowy, rozmarynowy bądź lawendowy (wszystkie 3 o działaniu antyseptycznym). Metoda ta zyskała tyle samo zwolenników, co przeciwników. Jej wadą jest niestety to, że wykazuje korzystne działanie tylko u nielicznych osób.
W przypadku skóry atopowej czy trądzikowej zdecydowanie lepiej sięgnąć po produkty o konsystencji żelowej. Natomiast cera normalna bądź mieszana dobrze zareaguje na mleczko do demakijażu stworzone w domowym zaciszu. Można do tego wykorzystać bardzo drobno starte migdały (aż do uzyskania oleju) i miód, który wykazuje działanie antyseptyczne i świetnie zmywa nawet najbardziej odporny makijaż.
Wapozon w domowym zaciszu, czyli „parówka”
Dobrym pomysłem dla osób, których cera wymaga dogłębnego oczyszczania, jest „parówka”, czyli zabieg polegający na rozpulchnieniu skóry za pomocą pary wodnej. Do kuracji tego typu warto też czasami wykorzystać kilka kropel olejku, np. takiego o działaniu seboregulującym lub przeciwzapalnym. Zabieg można też łączyć z manualnym oczyszczaniem cery. Natomiast jedynym przeciwwskazaniem do wykonania „parówki” jest skóra mocno naczyniowa.
Jakie naturalne olejki można zastosować w tej kuracji? Z całą pewnością zadowalające rezultaty dadzą: bratek i rumianek (o działaniu zmniejszającym rumień), pokrzywa i rozmaryn (poprawiające ukrwienie skóry), tymianek pospolity (wykazujący właściwości antyseptyczne) oraz wyciąg z szałwii (znoszący efekt błyszczenia się skóry). Na koniec na miejsce poddawane zabiegowi można nałożyć wyciszającą maskę. Do jej przygotowania potrzebna jest ugotowana łyżka siemienia lnianego, mająca formę gęstej papki. Naturalny preparat należy nakładać na gazę i trzymać na skórze przez 20 minut. Maseczka ta ma za zadanie zmniejszenie obrzęku i złagodzenie stanów zapalnych.
Tonizacja na medal
Ważnym krokiem, który często zdaje się być pomijany w domowej pielęgnacji cery, jest tonizacja. Czynność ta pozwala przede wszystkim wyrównać pH skóry. Do przygotowania preparatu, który pozwoli zadbać o ten aspekt pielęgnacji, można wykorzystać łatwo dostępne produkty. Dobrze sprawdzi się wtedy np. świeży, zblendowany ogórek z dodatkiem soku wyciśniętego z aloesu i wody mineralnej (w proporcji 1:1). Po dokładnym wymieszaniu wszystkich składników, naturalny tonik będzie zdatny do użycia przez kolejne 4 dni.
Innym popularnym preparatem tego typu jest napar z liści laurowych. Ten prosty do wykonania tonik sprawdzi się zwłaszcza w przypadku problemów z trądzikiem. Do jego przygotowania wystarczą 3 suszone liście laurowe, które należy wrzucić do szklanki i zalać wrzątkiem. Następnie otrzymany napar wystarczy przelać do butelki i schłodzić w lodówce. Taką mieszankę można później stosować przez maksymalnie 3 dni.
Z kolei tonik, który świetnie poradzi sobie przy skórze pozbawionej odpowiedniego nawilżenia, można wykonać z octu jabłkowego i przegotowanej lub butelkowej wody (w proporcji 1:3). Tego typu preparat będzie posiadał kwaśny odczyn i pomoże utrzymać idealny poziom pH skóry.
Rytuał detoksykujący, czyli peeling + maska
Raz w tygodniu zaleca się stosowanie peelingu na oczyszczoną uprzednio skórę. Po jego wykonaniu warto też nałożyć maskę regenerującą. Do przeprowadzenia naturalnego peelingu przydadzą się 3 łyżki cukru drobnoziarnistego (posłuży jako materiał ścierny, więc jego rodzaj nie jest tak istotny), 5 łyżek oliwy z oliwek oraz opcjonalnie 1 łyżeczka zmielonego cynamonu. Zabieg z użyciem takiej mieszanki wyrównuje nierówności skóry i zdziera nagromadzony, martwy naskórek. Cynamon natomiast usuwa obecne w porach bakterie, działa przeciwzapalnie i daje efekt zmatowienia problematycznej skóry twarzy. Peeling można zakończyć maseczką otrębową z miodem lub papką z mąki kukurydzianej, wymieszanej ze świeżo wyciśniętym sokiem cytrusowym, który rozświetla plamy pigmentacyjne.
Raz w miesiącu osoby podatne na zmiany trądzikowe powinny wykonać maseczkę z drożdży i miodu. Siarka działa bowiem dobroczynnie na normalizację keratynizacji oraz wpływa na skórę detoksykująco i regeneracyjnie. W przypadku cery wrażliwej i naczyniowej wskazane jest stosowanie maseczki z piany białka kurzego, 1 tabletki witaminy C i łyżki mąki ziemniaczanej. Kolejnym polecanym produktem przy tym rodzaju skóry będzie z pewnością awokado, które działa nawilżająco i przeciwstarzeniowo. Można je połączyć z miodem lub otrębami pszennymi.
Co ciekawe, w domowej apteczne też często znajdziemy substancje wyciszające skórę, które mają działanie oczyszczające. Dobrym przykładem jest aspiryna – doskonała dla cery tłustej i mieszanej, z niedoskonałościami i przebarwieniami potrądzikowymi. Ponadto, kwas acetylosalicylowy sprawdza się świetnie przy punktowym stosowaniu na opryszczkę. Aby zrobić maskę z tej substancji, wystarczy rozmoczyć 6 tabletek aspiryny w łyżeczce wody (do uzyskania gładkiej papki). Preparat otrzymany w ten sposób można trzymać na skórze przez około 20 minut, a następnie należy go zmyć letnią wodą.
Jak widać, do oczyszczenia skóry twarzy czasem potrzeba naprawdę niewiele. A to, co najkorzystniejsze dla naszej cery, najlepiej pozyskiwać z naturalnych źródeł.
Ewelina Maślanka, kosmetolog gabinetu Qclinique.
