Nie od dziś wiadomo, że pierwsze peeling stosowano już w starożytności. Wówczas do złuszczania naskórka wykorzystywano kwaśne mleko i kwasy owocowe, m.in. wytłoczyny z winogron lub sok z cytrusów. Natomiast w okresie renesansu, w celu rozjaśniania skóry, sięgano np. po gorzkie migdały oraz tarte jabłka. Stosowanie takich produktów prowadziło jednak często do różnych powikłań, tj. bliznowacenie i infekcje bakteryjne. Dopiero w XX wieku rozpoczęto badania nad alfa-hydroksykwasami, ujednolicono procedury oraz określono wskazania i przeciwwskazania do ich stosowania.
Hydroksykwasy są obecnie najpopularniejszymi substancjami, jakie wykorzystuje się do złuszczania naskórka. Zabiegi z użyciem peelingów chemicznych pozwalają m.in. na pozbycie się przebarwień, nierówności oraz zmarszczek. Co za tym idzie, przywracają skórze jędrność, jednolity koloryt i świeży wygląd. Ponadto, peelingi tego typu są często łączone z innymi procedurami kosmetycznym. Wynika to z faktu, że kwasy wykorzystywane w zabiegach zwiększają penetrację substancji aktywnych przez skórę.
W celu osiągnięcia najlepszych rezultatów kuracji, alfa-hydroksykwasy łączy się poli-hydroksykwasami lub kwasami bionowymi. Natomiast glukonolakton, który należy do grupy PHA, już sam w sobie wykasuje bardzo korzystne działanie. Zapewnia wszystkie cechy dobrego peelingu powierzchownego, a przy okazji można go stosować praktycznie przez cały rok. Nie powoduje on bowiem nadwrażliwości na promienie UV.
Właściwości fizykochemiczne
Glukonolakton jest pozyskiwany w wyniku fermentacji ziaren kukurydzy, podczas utleniania glukozy albo w procesach biotechnologicznych. Występuje w formie białego proszku, rozpuszczalnego w wodzie (500g/l), w temperaturze 20 stopni Celsjusza. Ponadto, jest słodki w smaku. Natomiast po rozpuszczeniu w fazie wodnej zaczyna hydrolizować do kwasu glukonowego, który ma kwaśny odczyn. To zresztą przyczynia się do znacznego obniżenia pH. Prędkość hydrolizy wzrasta wraz z zasadowością i temperaturą. Zjawisko to może jednak powodować podrażnienia, dlatego kwas należy rozpuszczać w fazie wodnej o temperaturze około 40 stopni Celsjusza. Możliwa jest wówczas manipulacja pH do poziomu 3,5-4 lub wyższego. Co więcej, glukonolakton można połączyć z mleczanem sodu (substancją stabilizującą pH).
Działanie biologiczne PHA (w tym glukonolaktonu)
Glukonolakton wykazuje działanie przeciwutleniające. Niweluje efekt posłonecznego starzenia się skóry oraz hiperpigmentacje. Jest również nieodzownym składnikiem w pielęgnacji skóry, która wykazuje cechy elastozy słonecznej. Kwasy poli-hydroksylowe nie powodują bowiem nadwrażliwości na światło słoneczne. Ponadto, glukonolakton stanowi ważny element w procesie odnowy komórek. Ma też oczywiście działanie delikatnie złuszczające i wygładzające skórę.
Metody redukowania zmarszczek przy użyciu glukonolaktonu zostały opatentowane już w latach 90. ubiegłego wieku (Ruey J. Yu i Eugene J. Van Scott). Podczas badań odkryto, że mechanizm jego działania oparty jest na zwiększeniu spoistości komórek warstwy rogowej naskórka. Tym samym pozwala on na zmniejszenie widoczności zmarszczek. Ponadto, glukonolakton okazuje się skuteczny zarówno w przypadku jasnego, jak i ciemniejszego typu skóry. A dzięki poli-hydroksylowej budowie, efektywnie wiąże wodę, co z kolei przekłada się na jego silne właściwości nawilżające. Pomaga on też zmniejszyć transepidermalną utratę wody przez naskórek i skutecznie opóźnia procesy starzenia komórkowego.
W jakich preparatach występuje?
Glukonolakton znajdziemy zarówno w preparatach ujędrniających, jak i pielęgnacyjnych. Występuje często w kosmetykach dla osób z cerą wrażliwą, nadmiernie odwodnioną, alergiczną, z atopowym zapaleniem skóry, z cechami trądziku różowatego. Zawartość glukonolaktonu zależy wtedy od przeznaczenia danego produktu. Co więcej, składnik ten stanowi niekiedy dodatek do różnych toników, kremów czy żeli.
W kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji domowej najczęściej używany jest w stężeniu 1-4 %. Co innego w przypadku preparatów stosowanych w profesjonalnych salonach urody. Wtedy stężenie glukonolaktonu wynosi minimum 5%, a pH jest na poziomie około 3-4. Natomiast przy około 15-procentowym stężeniu, składnik ten wykazuje działanie złuszczające. I w takim celu może być wykorzystywany w gabinecie kosmetycznym – nawet w okresie letnim, przy większym nasłonecznieniu.
Glukonolakton jako alternatywa dla kwasów AHA?
Porównując najprostszy kwas alfahydroksylowy, czyli glikolowy, z glukonolaktonem, należy zauważyć, że ten pierwszy ma zdecydowanie mniejszą cząsteczkę. To z kolei sprawia, że penetruje znacznie głębiej i szybciej, dając ryzyko wystąpienia podrażnień podczas aplikacji czy nawet uczucia kłucia bądź pieczenia w trakcie zabiegu.
Istnieje więc wiele powodów, dla których warto włączyć do codziennej pielęgnacji akurat kwasy polihydroksylowe. Dużą ich zaletą jest możliwość stosowania przy wszystkich fototypach i rodzajach skóry. Z zalet glukonolaktonu skorzystają nawet osoby, które mają cerę wrażliwą, z trądzikiem różowatym czy zapaleniem atopowym. Należy jednak pamiętać o tym, że efekty kuracji, np. rozjaśnienie skóry, są osiągane po większej liczbie zabiegów.
Autorka: Joanna Paczuska, kosmetolog gabinetu Qclinique.
Bibliografia
- Adamski Z., Kaszuba A., Dermatologia dla kosmetologów, Elsevier Urban&Partner, Wrocław 2010.
- Baumann L., Dermatologia estetyczna, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2013.
- Brody H. J., Peelingi i resurfacing skóry, Placek W. (red. pol. wyd.), Czelej, Lublin 2001.
- Draelos Z. D., Kosmeceutyki, Ignaciuk A. (red. wyd. pol.), Elsevier Urban&Partner, Wrocław 2011
- Farmakopea Polska X (2014), Warszawa: PTFarm, Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych: 4276, 4574.
- Główczyk-Zubek J., Poterała M., Wielechowska M., Zadrożna I., Chemia i biochemia dla kosmetologów, WSZKiPZ, Warszawa 2011
- Goździalska A., Jaśkiewicz J., Stan skóry wykładnikiem stanu zdrowia, Krakowskie Towarzystwo Edukacyjne – Oficyna Wydawnicza Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego (AFM), Kraków 2012.
- Drobniak A., Jabłońska K., Kamińska A., Praktyczna kosmetologia krok po kroku, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2014.
- Molski M., Chemia piękna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009: 140-144.
- Noszczyk M., Kosmetologia pielęgnacyjna i lekarska, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2012.
- Placek W., Dermatologia estetyczna, Wydawnictwo Medyczne Termedia, Poznań 2016.
- Jimbow K., Minamitsuji Y., Topical therapies for melasma and disorders of hyperpigmentation, Dermatol Ther 2001; 14:35-45.