Medycyna holistyczna głosi, że różne sfery naszego życia stanowią nierozerwalną całość. W takim podejściu ciało, umysł i emocje to jedność. Zamiast zwracać uwagę na objawy danej choroby, medycyna ta stara się odkryć jej prawdziwa przyczynę. Holistyczny kosmetolog powinien więc przeprowadzić bardzo szczegółową konsultację, dotycząca odżywiania, przyjmowanych leków i suplementów, nałogów, aktywności fizycznej czy nawet kondycji psychicznej. Wszystkie wspomniane czynniki mają duży wpływ na wygląd skóry, która jest przecież odzwierciedleniem stanu zdrowia.
Inwazyjne metody coraz mniej popularne?
W kosmetologii możemy zauważyć pewne trendy, które tak naprawdę rodzą się z potrzeby. Obecne czasy są coraz bardziej zwariowane. Pędzimy, śpieszymy się, jesteśmy zestresowani, a czasem nasze ambicje przekraczają możliwości. Obwiniamy się, ponieważ chcemy być perfekcyjni w każdym calu. Okazuje się, że ten cały wyścig szczurów jest bezsensowny. Ludzie coraz częściej korzystają z medycyny konwencjonalnej, naturoterapii, ziołolecznictwa czy coachingu. Jeszcze kilkanaście lat temu w serialu Seks w wielkim mieście oglądaliśmy zapracowaną bizneswoman Samanthę Jones, która w czasie przerwy na lunch udała się do kliniki w centrum Manhattanu na szybki botoks. Obecnie zaś coraz więcej badań statystycznych stwierdza globalną tendencję do odchodzenia od inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej. Ponadto, zwiększa się nasza świadomość i wiemy, że lepiej zapobiegać procesom starzenia, niż je natychmiastowo niwelować.
Odpowiednie podejście do pracy
Codzienna, odpowiednio dopasowana pielęgnacja, to klucz do posiadania zdrowej i szczęśliwej skóry. Niektóre kuracje kosmetyczne wymagają jednak wielu powtórzeń i to bardzo odstrasza klientów. Większa część osób, które odwiedzają salony urody, decyduje się na jeden, ale przynoszący efekty „gołym okiem” zabieg. W tym przypadku ważne jest właściwe podejście kosmetologa, który powinien również posiadać solidną wiedzę z zakresu żywienia, fizjologii człowieka oraz dermatologii. W praktyce, nawet wtedy jest to bardzo trudne, ponieważ wymaga motywowania klienta do stałego odwiedzania gabinetu kosmetycznego. A do tego potrzeba zarówno dużo czasu, jak i pokory. Dlatego też w codziennej pracy kosmetologa dobrze sprawdza się np. prowadzenie kart klientów, które zawierają dokumentację zdjęciową. Daje to większą motywację do dalszych spotkań w klinice.
Często kosmetyczki i kosmetolodzy skupiają się na zabiegach, które w szybki sposób poprawiają wygląd, np. cery trądzikowej. Nie wspominają jednak o tym, że produkty mleczne oraz te zawierające duże ilości cukrów i węglowodanów prostych, nasilają objawy tego schorzenia. Zamiast tego, specjaliści z branży beauty powinni kłaść większy nacisk na zmianę nie tylko nawyków pielęgnacyjnych, ale także żywieniowych. Dopiero wtedy uda się osiągnąć zadowalające i przede wszystkim długotrwałe rezultaty.
Kosmetolodzy, którzy będą pogłębiali swoją wiedzę w zakresie naturoterapii, ziołolecznictwa, mikroodżywiania, refleksologii czy coachingu, w niedalekiej przyszłości będą mieli ręce pełne roboty. Wszelkie trendy, jak wiadomo, docierają do nas z Zachodu. A tam zdrowy styl życia jest na topie. Po przebudzeniu – szklanka ciepłej wody z cytryną, lekkostrawne i pożywne śniadanie oraz pilates. Takie podejście może nam się jeszcze wydawać śmieszne, ponieważ nie mamy na to czasu. Ale wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później wspomniane trendy przyjmą się także u nas.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Martyna Zarzycka, kosmetolog gabinetu Qclinique.